sobota, 15 listopada 2014

Seria kwiatowa - róża. Tonik różany z czarną herbatą

Szekspirowska Julia zastanawiała się czy to, co zwiemy różą pod inną nazwą nie mniej by pachniało. Tymczasem róża jest kwiatem tak powszechnym i lubianym, że nikt nie próbuje nawet nazywać go inaczej. Badacze twierdzą, że róże pojawiły się na ziemi już 40 milionów lat temu. Sumeryjczycy 5 tysięcy lat temu hodowali je w celach dekoracyjnych, Rzymianie zaś lubowali się w przystrajaniu nimi biesiadnych stołów. Krąży nawet opowieść, jakoby czternastoletni ówcześnie imperator Heliogabal podczas uczty przesadził i zadusił swych gości zbyt wielką ilością spadających zewsząd płatków róż. Starożytni dostrzegli w tych kwiatach źródło młodości, używali ich również do balsamowania ciał. W okresie wypraw krzyżowych Europa Zachodnia pokochała całym sercem róże damasceńskie, których zapach - głęboki, słodki, niemalże miodowy - pieścił ich zmysły. Początkowo chrześcijanie potępiali te kwiaty, upatrując w nich wiecznego potępienia, ale z biegiem czasu i pojawieniem się nowych gatunków róż - kwiat ten stracił swoją złowrogą renomę, by wreszcie nawet przez duchownych zostać uznanym za wzór czystości i piękna.  

 1. Róża w kosmetyce


Róża ma działanie przeciwzapalne, łagodzi podrażnienia i delikatnie napina skórę, nadając jej zdrowy odcień. Jest skarbnicą bioflawonoidów, które działają antyoksydacyjnie i usuwają wolne rodniki, odpowiadające za starzenie się skóry. Wspomagają również krążenie, wzmacniając ścianki naczyń krwionośnych. 


 
Co również istotne - bioflawonoidy pochłaniają promieniowanie słoneczne, które nie służy naszej cerze i przyczynia się do powstawania oraz pogłębiania już istniejących zmarszczek. Ponadto w róży znajdziemy też olejki eteryczne i kwercytynę (również flawonoid), o której mówi się, że jest "lekiem na wszystko". Zdaje egzamin w pielęgnacji cer skłonnych do alergii, gdyż ma działanie antyhistaminowe. 

2. Młodość w filiżance herbaty


Wiecie, że herbata początkowo była uważana przez Europejczyków za lek?  XVIII wiek to okres, w którym zaczęto pijać herbatkę, a Wschodnioindyjskie Kompanie Handlowe zwęszyły bardzo dobry biznes. 



Wielu z nas do dzisiaj nie ma pojęcia, jak wartościowym kosmetykiem jest herbata. Czarna, biała, zielona - każda z nich pomaga goić się ranom, zmniejsza opuchliznę, walczy z trądzikiem, łagodzi podrażnioną skórę i regeneruje ją. Zawarte w herbacie polifenole przeciwdziałają starzeniu się skóry, wygładzają ją i nawilżają, z kolei ksantyna usprawnia krążenie krwi. Dzięki herbacie cera jest promienna i odżywiona, zaczerwienienia znikają, a wszystkie wypryski zostają ukojone.

3. Tonik z wody różanej i czarnej herbaty





Tonik z wody różanej i czarnej herbaty nadaje się do każdego typu cery. Oczyści ją, ukoi, orzeźwi, a także usunie oznaki zmęczenia. By stworzyć taki tonik potrzebujemy:


  • płatków róż (suszonych lub świeżych; ja wybrałam te drugie, ponieważ w moim przydomowym ogródku wciąż kwitną róże; przynajmniej mam pewność, że kwiaty nie były pryskane)
  • wody źródlanej
  • dobrej jakościowo, najlepiej sypanej czarnej herbaty 
  • opcjonalnie: wody strukturyzowanej do rozcieńczenia


Płatki róż płuczemy w wodzie i umieszczamy w misce. Źródlaną wodę zagotowujemy a potem wlewamy ją do miski, by przykryć płatki. Czekamy aż woda wystygnie, by przecedzić ją przed sitko w celu wyłapania płatków.





Łyżeczkę czarnej herbaty zalewamy szklanką wrzątku, zostawiamy do wystygnięcia, a potem - tak jak w przypadku płatków - odcedzamy. Herbatę przepuszczałam przez gazę, by wyłapać drobinki, które nie powinny znaleźć się w toniku.

 




Sterylizujemy lejek oraz butelkę.






Przez lejek przelewamy herbatę tak, by wypełniała 1/3 buteleczki. Resztę uzupełniamy wodą różaną.
Pamiętajmy, że taki tonik należy zużyć w przeciągu 2 tygodni. Przechowujemy go w lodówce. Jeśli chcemy przedłużyć jego trwałość, musimy zaopatrzyć się w konserwant. 


Jeżeli mamy wystarczająco dużo składników, możemy zrobić zapas takiego toniku. Wystarczy schować go do zamrażalnika. Może poleżeć tam do 6 miesięcy. 


 Miłego użytkowania!



Bibliografia:

Agata Then: Kosmetyki różane - olejek i woda. Jakie właściwości mają kosmetyki z róży?
B. Balicka, Z. Górnicka-Kaczorowska: Łaskawe ziele – mity, symbolika i fakty. Białystok: Studio Astropsychologii, 2003.
Wiesław Grochowski: Jadalne owoce leśne. Warszawa: Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne, 1986.
Pierre Grimal: Słownik mitologii greckiej i rzymskiej. Wrocław: Zakład Narodowy im. Ossolińskich, 2008, s. 6-7
Anna Nowak: Domowe kosmetyki z herbaty - przepisy 
Tyler Whittle: Łowcy roślin, Wiedza Powszechna, 1976
Encyklopedia biologiczna t. V, Kraków, 1998





2 komentarze:

  1. Bardzo ciekawy przepis! A ja wciąż pozostaję pod wrażeniem zdjęć i tego "retro smaczku", który jest wyczuwalny na Twoim blogu:) Super!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...