
Przenieśmy się teraz do 1536 roku, kiedy to najstarszy syn ówczesnego króla Francji i brat Henryka odpoczywał na łonie natury, grając w piłkę. Miał prawo, w końcu niebawem wyruszał na wojnę. Młodemu mężczyźnie zachciało się pić, więc poprosił o wodę. I dostał ją. Już tego samego dnia

Kaśka jednak mimo wszystko zachwycała. Konno jeździła po męsku, do czego potrzebna była jej bielizna. Tak więc wynalazła ją, a zachwytom nad tym pomysłem nie było końca. Podobnież i z damskim siodłem, to ją uważa się za prekursorkę tego rodzaju siodeł.
![]() |
Sypialnia Katarzyny w Chateau de Chenonceau |
Dworzanie bardzo ją lubili i szanowali. Katarzyna wciąż dzieliła łoże z Henrykiem, ponoć sama Diana miała namawiać Henia, by wypełniał małżeńskie obowiązki. Katarzyna ciągle nie mogła dać Henrykowi potomka, piła więc rozmaite mikstury, które miały zabić mieszkającego w jej macicy demona i dać jej upragnione dziecię. W końcu stało się - dziesięcioro dzieci przyszło na świat, ku radości całego dworu. Nostradamus przepowiedział jej jednak śmierć męża - przepowiednia ziściła się i już niedługo Katarzyna została królową regentką. Usunęła Dianę z dworu (potem ją uśmierciła), przejęła władzę w swoje ręce i rządziła niepodzielnie tak sobą, jak swoimi dziećmi i ludem.
1. Ogórek dla królowej Francji, proszę!
Katarzyna, choć nie zachwycała urodą, starała się jednak dbać o to, co dała jej Mamusia Natura. By zachować młodość, używała gołębich ekskrementów, które aplikowała sobie na twarz. Gołębie kupki - dość intrygujący sposób dbania o cerę... Wieść niesie też , że twarz myła specjalnym płynem na bazie ogórka. Przepis na ten kosmetyk należał do św. Hildegardy z Bingen, wizjonerki, mniszki i zielarki. Zbyt wiele na temat składników i proporcji nie wiadomo, jednak my także znamy niezwykły wpływ ogórków na cerę.
Ogórki są bogate w:
- kwasy organiczne
- sole mineralne
- cząsteczki śluzowe
- enzymy
- witaminy (C, B, A, E)
- przeciwutleniacze: np. karoteny czy luteinę, które powstrzymują starzenie się skóry
Jego Zieloność - ogórek:
- zmiękcza skórę
- odświeża ją i rozjaśnia
- działa odżywczo i nawilżająco
- ma właściwości przeciwzmarszczkowe
- zmniejsza obrzęk i opuchliznę
- doskonale sprawdza się w pielęgnacji cery tłustej, trądzikowej i skłonnej do wyprysków
- dobrze tonizuje i rozświetla skórę
Ogórek (jego sok i miąższ) możemy wzbogacić o dodatkowe produkty, które świetnie spisują się w pielęgnacji cery: miód i sodę oczyszczoną.
Miodzik dobrze oczyszcza cerę z zanieczyszczeń, nawilża, wygładza i odżywia. Polecany jest w pielęgnacji cery tłustej i mieszanej. Mogą go również używać osoby z cerą suchą, jednak w takim przypadku należy nie przesadzać z ilością.
Soda oczyszczona spisuje się tak dobrze, jak peeling. Oczyszcza skórę z sebum, wygładza ją, zwęża pory, powstrzymuje błyszczenie i lekko rozjaśnia blizny. Również polecana jest głównie dla cery trądzikowej i tłustej.
2. Ogórkowy płyn do mycia twarzy - bądź jak Kaśka Medycejska (bez wyłupiastych oczu)!
Katarzyna Medycejska doceniała ogórasy i stosowała je, by oczyszczać twarz. Jak wspomniałam - przepis na jej niezwykły płyn nie jest znany, ale od czego mamy wyobraźnię?
Jak zrobić sobie własny ogórkowy płyn? Potrzeba nam tylko:
- Pół mniejszego ogórasa (lub 1/3 większego, zależnie od rozmiaru, "im więcej ciebie, tym mnieeeej", ekhm...)
- Łyżeczki miodu
- Łyżeczki sody oczyszczonej
Przygotowanie jest tak proste, jak budowa cepa:
- Obieramy ogórek ze skóry lub pieczołowicie czyścimy skórkę (najlepiej szczoteczką), a następnie wybraną część ogórka torturujemy na tarce. Zrobi nam się taka niezbyt smakowicie wyglądająca papka pływająca w ogórkowym soku. Soku absolutnie nie odlewamy, zostawiamy go w miseczce razem z rozczłonkowanym ogórkiem.
- Do ogóreczka dodajemy łyżeczkę miodu i łyżeczkę sody oczyszczonej. Konsystencja będzie półpłynna (bardziej w stronę płynnej). Wszystko razem mieszamy.
- Idziemy do łazienki i nabieramy nasz płyn na dłoń. Wmasowujemy dokładnie w swe niewieście oblicze. Możemy pozostawić płyn na twarzy na chwil kilka lub zmyć od razu.
- Podziwiamy przyjemny efekt.
Oczywiście najlepiej przygotować sobie takie ciapry na świeżo, tuż przed użyciem, ale nic się nie stanie, jeśli zostanie nam odrobinka z rana (albo wieczora). Możemy wsadzić resztkę do lodówki i zużyć wieczorem (albo rano).
Stosujecie ogórki w pielęgnacji twarzy? Czy tylko pożeracie w sałatkach i na kanapkach? :)
Bibliografia:
Jean-François Solnon: Katarzyna Medycejska. Złowroga królowa Francji, Warszawa 2007
Sebastian Duda: Niebezpieczna Medyceuszka, Ale Historia
Prawdziwa twarz Katarzyny Medycejskiej, Polskie Radio
Romuald Hassa, Janusz Mrzigod, Janusz Nowakowski, Podręczny słownik chemiczny. Wyd. I. Katowice 2004