czwartek, 20 listopada 2014

Seria ziołowa - mydlnica lekarska. Płukanka, szampon i tonik.



Drzemiąca pośród traw mydlnica lekarska wabi swoim zapachem pszczoły. Zawsze lubiłam tę roślinkę, przypomina mi beztroskie lata dzieciństwa spędzone na wsi. Dawniej, gdy mydło nie było jeszcze tak rozpowszechnione, jak dziś - korzenia mydlnicy lekarskiej używano do prania delikatnych tkanin - jedwabiu i koronek. Poważane w społeczeństwie matrony bowiem nie mogły przecież paradować w przybrudzonych toaletach! Szybko doceniono działanie mydlnicy - obficie się pieniła, nie uczulała i nie wysuszała skóry. Kłącze mydlnicy wraz z jej korzeniami zawiera glikozydy (tzw. saponiny, dzięki którym roślina rozpuszcza się w wodzie), węglowodany, tłuszcze, fitosterole oraz sole mineralne (m.in. miedź, żelazo, wapń i cynk). Widoczną część mydlnicy lekarskiej stanowią wysokie na kilkadziesiąt centymetrów łodygi i bladoróżowe bądź białe kwiaty. Korzenie i kłącza rosną poziomo na ziemi. Mydlnica znana jest również ze swoich innych właściwości - właściwości trujących. Pierwotne plemiona stosowały ją podczas połowy ryb, by spowodować ich zatrucie. Przyjmowana doustnie, miała na celu leczyć jad węży. Dziś również pije się napary z mydlnicy: ma ona działanie wykrztuśne, żółciopędne, pomaga przy kaszlu, zapaleniu oskrzeli lub tchawicy. Znajdziemy ją też w składach wielu szamponów, past do zębów i maseczek. 

1. Płukanka z mydlnicy lekarskiej


Dziś zastosujemy mydlnicę lekarską do przygotowania trzech naturalnych kosmetyków do pielęgnacji ciała i włosów. 


Przygotowanie płukanki z mydlnicy lekarskiej nie wymaga specjalistycznej wiedzy. Nawet na opakowaniu z korzeniem mydlnicy znajdziemy na nią przepis. Tymczasem możemy przygotować płukankę w dwóch wariantach: w jednym, gdzie zagotowujemy wodę z korzeniem mydlnicy, i drugą, gdzie korzeń ten tylko zalewamy wrzątkiem i pozostawiamy do ostygnięcia. 






2 łyżki korzenia mydlnicy lekarskiej zalewamy 2 szklankami wody. Gotujemy na małym ogniu przez około 5-10 minut, następnie odstawiamy do wystygnięcia. 








2 łyżki korzenia mydlnicy lekarskiej zalewamy 2 szklankami wrzątku. Patrzymy pod przykryciem przez kwadrans, przecedzamy i pozostawiamy do ostudzenia.


Co daje taka płukanka i dla kogo jest skierowana? Przede wszystkim nadaje włosom objętości, co jest szczególnie pożądanym efektem u osób, które mają cienkie i przyklapnięte kosmyki. W dodatku wyraźnie dłużej utrzymuje fryzurę. Włosy wolniej się przetłuszczają, lekko usztywniają i ładnie błyszczą.

Jak można udoskonalić taką płukankę? Możemy dodać do niej odświeżającą miętę lub wzmacniającą włosy pokrzywę. Jeśli borykamy się z nadmiernym wydzielaniem łoju, możemy wzmocnić działanie przeciwprzetłuszczające, dodając przykładowo dziurawiec, melisę lub skrzyp polny. Osobiście preferuję wzbogacenie płukanki połową łyżki octu jabłkowego, by wzmocnić blask.

2. Szampon z mydlnicy lekarskiej


Wykonanie szamponu z mydlnicy lekarskiej możemy właściwie połączyć z przygotowywaniem samej płukanki, dlatego, że podstawą szamponu również jest odwar. Z tą różnicą jednak, że dla szamponu potrzebna nam mniejsza ilość wody. Zagotowujemy więc 2 łyżki korzenia mydlnicy w 1 szklance wody. Taki odwar jest wówczas zdecydowanie mocniejszy. Jeżeli nie posiadamy korzenia, możemy zastąpić go 3 łyżkami suszonych kwiatów rośliny. 


Aby wzbogacić działanie szamponu, do korzenia mydlnicy możemy dodać lawendę, rozmaryn, nagietek, bylicę boże drzewko, skrzyp polny, rumianek, czy lipę. Możemy również dodać do mieszanki sok z cytryny, żółtko lub miód. Całość pozostawiamy do wystygnięcia i polewamy nim głowę, wykonujemy masaż, pozostawiamy go na skalpie i kosmykach przez około 5 minut, a następnie spłukujemy.


Szampon działa podobnie jak płukanka - nie podrażnia skalpu, łagodzi uczulenia i alergie, przedłuża świeżość włosów i nadaje im objętości. Przed użyciem można wstawić go na chwilę do gorącej wody. Dzięki temu przy nakładaniu będzie się pienił. Trzeba pamiętać, by taki szampon zużyć możliwie jak najszybciej, gdyż nie zawiera on żadnych substancji konserwujących. Najlepiej przygotować go w dzień mycia włosów, a pozostałą jego część przechowywać w lodówce i zużyć przy następnym myciu. 

3. Tonik z mydlnicy dla cery tłustej


Tonik z mydlnicy lekarskiej przeznaczony jest przede wszystkim do cery tłustej. Nie wysusza twarzy, nie wzmaga powstawania suchych skórek, delikatnie domyka pory i fenomenalnie odświeża.



W tym przypadku także zagotowujemy 2 łyżki korzenia mydlnicy lekarskiej w 1 szklance wody. Opcjonalnie możemy dodać jeszcze jedną łyżeczkę innego zioła: odkażającej lawendy, czy nawilżającej lipy. Po zagotowaniu odstawiamy do przestygnięcia, przelewamy do poręcznej butelki i przechowujemy w lodówce. Tutaj także warto przypomnieć, by zużyć taki tonik w przeciągu 1-2 tygodni. Warto stosować ten tonik zamiast innych specyfików do mycia twarzy, albo też aplikować go na noc, by jeszcze lepiej oczyścić problematyczną cerę. 


Bibliografia:
Anna Mazerant: Mała księga ziół. Warszawa: Inst. Wyd. Zw. Zawodowych, 1990 
Jan Macků, Jindrich Krejča, Apoloniusz Rymkiewicz: Atlas roślin leczniczych. Wrocław [etc.]: Zakład Narodowy im. Ossolińskich – Wydawnictwo, 1989






7 komentarzy:

  1. Dużo dobrego słyszałam o tej roślinie. Myślisz, że dostanę ją w zielarskiej aptece? A gdzie Ty ją kupiłaś?
    PS. Piękne zdjęcia. I w ogóle cały blog, aż miło się tu zagląda :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O proszę, mydlnica! Sporo już o niej słyszałam i czytałam, ale niczego jeszcze z niej nie zrobiłam, choć myślałam kiedyś właśnie o szamponie... Tylko jakoś nie mogę uwierzyć, że jakieś ziółko z miodem czy żółtkiem oczyści włosy... Ale tak to jest, jak się całe życie kupowanych szamponów używa, to potem ciężko uwierzyć, że można jednak inaczej!
    Dziękuję, że się odezwałaś na moim blogu, bo dzięki temu trafiłam do Ciebie - a bardzo mi się tu podoba, cudne zdjęcia, konkretne posty i generalnie tak no...ładnie,estetycznie:) powodzenia i weny! będę zaglądać:)

    OdpowiedzUsuń
  3. nie słyszałam nic na ten temat, ale super że znalazłam Twojego bloga :)

    http://nikoladrozdzi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. o widzę że zapowiada sie super blog o naturalnej kosmetyce :)) uwielbiam takie blogi,szczególnie że teraz bardzo mało takich wśród tylu z chemią ;P śliczne zdjęcia,
    fajnie że tu trafiłam bo na pewno zostanę tu na dłużej :)
    pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...