sobota, 6 grudnia 2014

Seria ziołowa - mięta. Miętowy peeling do ciała z olejkiem eukaliptusowym

Czujecie miętę przez rumianek? Ja ewidentnie czuję! Zawsze bardzo lubiłam miętę, dlatego w moim przydomowym ogródku rośnie kilka odmian. Tymczasem nazwa tej rośliny pochodzi od imienia nimfy Menthe, która romansowała z Hadesem. Żona Hadesa - Persefona - była zazdrośnicą, dlatego bóg podziemi zdecydował się zamienić kochankę w miętę, by ochronić ją przed świętym gniewem małżonki. Już w starożytności mięta stała się jednym z istotniejszych ziół. Uczniowie filozofów w Rzymie zakładali na głowę wianki z mięty, gdyż uważano, że stymuluje mózg do myślenia. Owidiusz utożsamiał ją z gościnnością, opowiadając historię dwojga wieśniaków, którzy używali jej do czyszczenia naczyń przed przybyciem gości. Średniowieczni zakonnicy polecali uprawę mięty, a benedyktyni twierdzili, że miętowy napar poprawia brzmienie głosu. Na miętę natkniemy się w Europie, Azji i Ameryce Północnej. Ta niepozorna roślinka pomoże nam przy wypadaniu włosów, bólach brzucha, złagodzi podrażnienia i świąd, ukoi żołądek, a także wspomoże w leczeniu przeziębienia.

1. Mięty pomocna dłoń dla skóry


Jeśli mięta, to flawonoidy (neutralizujące wolne rodniki i poprawiające krążenie), kwas askorbinowy (witamina C, lekko rozjaśniający skórę, uczestniczący w syntezie elastyny i kolagenu, przeciwbakteryjny przeciwutleniacz), kwasy organiczne, karoten (hamujący procesy starzenia się skóry, niwelujący ryzyko alergii i usuwający suchość skóry), olejki eteryczne, rutyna (uszczelniająca naczynia krwionośne i zwalczająca wolne rodniki), garbniki (działające przeciwzapalnie i oczyszczająco, tworzące powłokę ochronną na skórze oraz redukujące opuchliznę), a także szereg minerałów (magnez, wapń, potas, żelazo).


Jak mięta działa na naszą skórę?
  • orzeźwia
  • zabija bakterie
  • łagodzi ból i podrażnienia
  • niweluje ból mięśni
  • lekko ściąga
  • ujędrnia
  • nawilża
  • zmniejsza zaczerwienienia skóry spowodowane żylakami

 2. Jaki "zdzierak"?


Czego stosujecie do zdzierania martwego naskórka? By przygotować peeling naturalny możemy posłużyć się zapasami z naszej kuchni. Sól kuchenna, cukier, płatki owsiane, zmielone pestki owoców - to wszystko znajduje się w zasięgu naszej ręki. Jednak najpopularniejszymi "zdzierakami", które wykorzystuje się do stworzenia własnych peelingów są: cukier krystaliczny, cukier trzcinowy, sól kuchenna, sól z Morza Martwego oraz sól Epsom.

Cukier jest jednym z najbardziej znanych humektantów. Ma działanie mocno nawilżające, pozwala przeniknąć wodzie i innym składnikom wgłąb skóry. Ujędrnia i napina, wiążąc wodę w naskórku.



Cukier brązowy/trzcinowy to również humektant, zabezpieczający przed utratą wilgoci. Jego barwa określa nam, że nie został rafinowany, a więc zawiera w sobie składniki, które znajdziemy w trzcinie. Bardzo dobrze oczyszcza skórę, nawilża ją i nie wywołuje żadnych reakcji alergicznych.


Sól kuchenna doskonale relaksuje i odżywia skórę. To nic innego, jak chlorek sodu (NaCl), który uwalnia skórę z toksyn, łagodzi i regeneruje. Dłużej stosowana - przyczynia się do redukcji tkanki tłuszczowej i oczyszcza pory skóry.



Już Rzymianie doceniali właściwości soli z Morza Martwego, konstruując przy jego brzegach łaźnie. Sól ta wzmacnia barierę ochronną skóry, nawilża, niweluje szorstkość i naturalnie "wtłacza" w nasze ciało magnez, rozluźnia i poprawia krążenie.



Epsom to nazwa angielskiego miasta, gdzie sól ta pierwotnie była odparowywana. Jej ph jest obojętne dla skóry. Odmładza i oczyszcza, tonizuje, działa antybakteryjnie, zmiękcza i złuszcza skórę.


Pamiętajmy, że im większe drobiny, tym mocniejszy efekt zdzierania martwego naskórka. Jeśli nasza skóra jest delikatna i skłonna do podrażnień - wybierzmy biały cukier i sól kuchenną/Epsom. Jeżeli zaś zależy nam na mocniejszym oczyszczeniu skóry, sól z Morza Martwego i cukier trzcinowy będą odpowiednie.


Uwaga! Na sól Epsom możemy natknąć się w sklepach ogrodniczych. Tamtejsza sól przeznaczona jest do nawożenia. Zawiera w sobie sporo zanieczyszczeń i metali ciężkich, dlatego w żadnym wypadku nie jest przeznaczona do pielęgnacji ciała! Sól Epsom możemy nabyć w aptece.


3. Zróbmy sobie peeling!


Żeby wykonać miętowy peeling potrzebujemy:


Wykonanie:
Do zrobienia swojego peelingu wykorzystałam po 3 łyżki cukru białego, cukru trzcinowego, soli z Morza Martwego i soli Epsom. Wszystko wsypałam do słoiczka i dodałam łyżkę suszonej mięty (może być też świeża, ale o wiele trudniej zmywa się z wanny czy brodzika;)). Do mieszanki dodałam 2 łyżki oleju kokosowego, który wcześniej połączyłam z 4 kroplami olejku eukaliptusowego. Dlaczego olejek eukaliptusowy? Lubię jego zapach i działanie - skutecznie poprawia samopoczucie i koncentrację, a także ułatwia oddychanie.


Działanie:
Peeling miętowy pięknie odświeża skórę, czyniąc ją jedwabiście gładką. Usuwa nagromadzony martwy naskórek, a dzięki olejkowi eukaliptusowemu możemy poczuć się, niczym w samym sercu lasu :). "Nie ma to jak zapach lasu eukaliptusowego po długiej suszy zakończonej deszczem - wszystko pachnie tak czysto i świeżo." - M. Bloch.

 

"Wonna mięta nad wodą pachniała,
Kołysały się kępki sitowia,
Brzask różowiał i woda wiała,
Wiew sitowie i miętę owiał."
[J. Tuwim - Sitowie]

Robiłyście kiedyś swój peeling miętowy? Jak sprawdza się u Was? :)



Bibliografia:
Pierre Grimal: Słownik mitologii greckiej i rzymskiej. Wrocław: Zakład Narodowy im. Ossolińskich, 2008
L. Bremness "Wielka księga ziół", Wiedza i Życie
Adam Bielański: Chemia ogólna i nieorganiczna. Wyd. I. Warszawa: PWN, 1970.



22 komentarze:

  1. Bardzo ciekawe,z chęcią wypróbowałabym takiego peelingu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyjemny, ale można go jeszcze udoskonalić innymi przyjemnymi olejkami eterycznymi :)

      Usuń
  2. Uwielbiam miętę w każdej postaci, a szczególnie do picia, więc taki peeling na pewno by mi się spodobał :) Doszło do tego, że zasadziłam nawet miętę w ogrodzie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja stanowczo za mocno się rozrasta ;). Staram się nią dzielić z innymi, ale mimo to zwykle rośnie jak szalona!

      Usuń
  3. zaraz sobie zrobię miętowej herbatki o :D

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny pomysł! jak będę w PL na święta to na pewno kupię miętę suszoną i zrobię taki peeling po powrocie do domu
    brakuje mi tutaj w Anglii takich zielarskich sklepów

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny pomysł i pracochłonny wpis. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wpadłabym na pomysł, że można zrobić peeling miętowy :)
    Ale za to herbatkę miętową uwielbiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bardzo lubię chlapnąć sobie miętę, ale peeling może ukoronować "miętowy wieczór" :)

      Usuń
    2. ja chyba sobie zaraz zrobię takową :D

      Usuń
    3. Peeling wymaga więcej pracy, a co niektórzy są leniwi :P ;)

      Usuń
    4. Tylko troszkę więcej :P

      Usuń
  7. Ale cudeńko:) sama za miętą nie bardzo jestem, ale moja siora to szaleje za wszystkim co miętowe, to i właśnie rozmyślam nad zrobieniem jakichś kosmetyków z miętową nutką dla niej pod choinkę;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli lubi miętę, to powinna się ucieszyć :). Ja też zasadzam się na zrobienie kilku kosmetyków dla rodziny :).

      Usuń
  8. Zostałaś nominowana przeze mnie do wzięcia udziału w zabawie Liebster Blog Award! TAG ma na celu pomoc wypromować się blogom
    blogerkatajemnicza.blogspot.com


    p.s mięte właśnie pije

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie wiedziałam, że mięta ma tyle interesujących zastosowań :)

    Zapraszam do wspólnej obserwacji,
    rzetelne-recenzje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Od dłuższego czasu przymierzam się do zakupu peelignu do dłoni, ale Twój przepis wydaje się być na tyle dobry i prosty, że chyba zdecyduję się do wypróbować. Mam nadzieję, że peeling pomoże mi w walce o ładną skórę dłoni :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama też używam takiego peelingu dla dłoni i spisuje się całkiem dobrze :).

      Usuń
    2. oo nie robiłam nigdy pilingu dłoni:D

      Usuń
  11. Różna mięta ma różne właściwości, np. zielona działa antyandrogenne ;). Więc takich peeling będzie hamował nadmierne owłosienie z mięty zielonej :-).

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...